Składniki na 12 - 15 szt
150 g - białka (ok. 4 szt)
150g - drobnego cukru
150 g - cukru pudru
cukier puder do posypania
50 g - czekolady (białej, deserowej albo gorzkiej)
2 łyżki - oleju bezzapachowego
50 g - czekolady (białej, deserowej albo gorzkiej)
2 łyżki - oleju bezzapachowego
Wszystkie składniki muszą być w temperaturze
pokojowej!
- Białka ubić z cukrem na sztywno.
- Do masy przesiać cukier puder i delikatnie, ale bardzo dokładnie wymieszać.
Oziębione białka ubić łatwiej i piana będzie miała większą objętość.
Jednak piana z białka o temperaturze pokojowej będzie
bardziej stabilna, nie popęka w czasie pieczenia,
a upieczone spody będą grubsze.
- Bezę przełożyć do rękawa cukierniczego i wycisnąć 12 - 15 koszyczków, posypać cukrem pudrem odczekać, aż na powierzchni utworzy się skorupka i posypać drugi raz.
- Piec przez 5 min w T 140C i 40-60 min w T90C. Pozostawić do ostygnięcia
- Czekoladę rozpuścić razem z olejem w mikrofalówce albo w kąpiele wodnej i posmarować środek bezowych koszyczków.
Krem
Może to być bita śmietanka, krem maślany,
krem z serka śmietankowego.
Moja wersja kremu to krem limonkowy:200 g - serka śmietankowego - z lodówki
ok. 200 g - kremu angielskiego z limonki (curd) - schłodzonego
Krem angielski z limonki (curd)
100 ml - soku z limonki (ok. 3 szt)
starta skórka z 3 limonek
100 g - cukru
1 żółtko
50 g - masła T pokojowej
4 g - żelatyny
20 g - wody
- Żelatynę zalać wodą i odstawić do napęcznienia.
- Żółtko, cukier, sok i skórkę z limonki zmiksować i gotować na małym ogniu mieszając trzepaczką, aż krem zgęstnieje - osiągnie T 82 - 85C (2-3 min.).
- Żelatynę z wodą podgrzać w mikrofalówce do rozpuszczenia żelatyny. Nie gotować!
- Do kremu dodać masło i żelatynę, zmiksować. Przelać do słoiczka i schłodzić w lodówce.
- Zmiksować serek i krem i przełożyć do rękawa cukierniczego. Wypełnić kremem koszyczki, a następnie udekorować owocami.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz